Wpadka Volvo, czyli jak naprawić błąd

Branża motoryzacyjna to specyficzna dziedzina, od której wymaga się perfekcji i braku pomyłek. Jeden błąd może kosztować firmę ogromne straty, zwłaszcza gdy sprawa zostanie nagłośniona przez media i trafi do szerokiego grona odbiorców. Nie zawsze jednak musi tak być. Gdy w nowo powstałych modelach wyjdą na jaw jakieś błędy odpowiednio wcześnie, producent ma szansę nad nimi popracować, zanim model trafi do sprzedaży. Przykładem tego może być wpadka Volvo związana z modelem S60.

Wpadka Volvo – co się wydarzyło?

Od jakiegoś czasu zaczęto kłaść ogromny nacisk na testy przedprodukcyjne nowych modeli samochodów. Celem takich przedsięwzięć miało być sprawdzenie bezpieczeństwa samochodu, zanim jeszcze trafi do produkcji i sprzedaży. To pozwala wyeliminować niebezpieczeństwa wynikające z wadliwych systemów zastosowanych w nowych modelach, które mogłyby stanowić zagrożenie życia ludzkiego. Trzeba przyznać, że takie testy przyniosły oczekiwane rezultaty, a zaufanie Klientów do znanych marek motoryzacyjnych znacznie wzrosło. Niestety, miała też miejsce przykra sytuacja, czyli wpadka Volvo podczas premiery jednego z ich modeli – S60.

wpadka volvo
Nowe Volvo S60

Otóż podczas prezentacji tego modelu nie zadziałał w prawidłowy sposób system automatycznego hamowania, przez co doszło do kraksy. Szczęście w nieszczęściu, że stało się to właśnie na obiekcie testowym z udziałem manekinów, a nie na drodze z udziałem żywych ludzi. Obecnie tam dziennikarze szybko wyłapali ten błąd i szeroko opisywali, jakoby wpadka Volvo była kompromitująca i bardzo negatywnie wpłynęła na markę i jej opinię. A jak do sprawy podeszli producenci?

Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło

Dla producentów wpadka Volvo podczas prezentacji modelu S60 była sygnałem, aby dopracować system automatycznego hamowania. Dokładnie zbadano, co przyczyniło się do tego, że system ten nie zareagował w odpowiednim momencie, a następnie poczyniono niezbędne kroki, by wyeliminować ten błąd. Dzięki temu mamy pewność, że wszystkie modele Volvo S60, które trafiły do sprzedaży, nie stanowią zagrożenia. Ta sytuacja w gruncie rzeczy pokazała, że marce Volvo bardziej zależy na bezpieczeństwie ludzi poruszających się ich samochodami, niż na opinii publicznej i wizerunku medialnym.

wpadka volvo
Sytuacja na premierze modelu Volvo S60 pozwoliła producentom wyeliminować błędy, zanim model trafił do sprzedaży.

I choć negatywne opinie rzeczywiście mogły wpłynąć na obniżenie sprzedaży tegoż modelu, ostatecznie wpadka Volvo nie odbiła się dużym echem. Sytuacja ta sprawiła natomiast, że producenci jeszcze bardziej przykładają się do eliminacji wszelkich błędów w systemach mających podnosić bezpieczeństwo i komfort jazdy.