Energia elektryczna – zacznij oszczędzać!

Witam Was ponownie!

Co słychać u Was pod koniec Roku? Jakieś noworoczne postanowienia? 😉 Zapewne niejeden z Was ma już listę rzeczy, które pragnie zmienić w swoim życiu w nadchodzącym roku. A ja mam jedno, ale takie, które chcę realizować nie tylko przez jeden rok, ale całe swoje życie. Chciałabym, żeby weszło mi to w nawyk. Chodzi o oszczędzanie energii elektrycznej.

Energia elektryczna na co dzień

Nie ulega wątpliwości, iż dzisiaj już nikt z nas nie wyobraża sobie życia bez prądu. Tak naprawdę większość podstawowych urządzeń: czajnik, piekarnik, pralka, żelazko czy zmywarka działają właśnie dzięki energii elektrycznej. Do tego dochodzą komputery, telefony ładowane prądem, telewizory czy inne urządzenia, które są nam potrzebne zarówno do pracy, jak i do rozrywki. Niestety, większość z nas nie bierze pod uwagę tego, że energia elektryczna jest zużywana w zawrotnym tempie, co bardzo negatywnie odbija się na środowisku. Jak więc można we własnym zakresie zmniejszyć jej zużycie?

Oszczędzanie energii elektrycznej

Tak naprawdę oszczędności w tej kwestii nie polegają na dużych wyrzeczeniach, rezygnowaniu z ważnych urządzeń czy sprzętów tylko po to, by zmniejszyć zużycie prądu. Chodzi o naprawdę drobne rzeczy, na które nawet nie zwracamy uwagi. Podam kilka przykładów: Ja na przykład codziennie ładuję telefon komórkowy oraz tablet. Jednak nie mam zwyczaju odłączać ładowarek od gniazdek. Niby nic takiego, ale okazuje się, że tak podłączone ładowarki wciąż zużywają pewne niewielkie ilości energii. Chociaż nie ma to odbicia w rachunkach za prąd, zapewne po roku czy dwóch uzbierałaby się z tego niezła sumka. Inna kwestia to zostawianie komputerów czy telewizorów w stanie „czuwania”. Tymczasem zalecane jest całkowite wyłącznie sprzętu, jeżeli nie zamierzamy korzystać z niego dłużej niż 15 minut(!), bo wtedy one również niepotrzebnie pobierają prąd.

Oszczędzanie energii elektrycznej.
Przyjmij wyzwanie – oszczędzaj energię!

Ale energię elektryczną można oszczędzać też poprzez przemyślane korzystanie ze sprzętów domowych. Na przykład planując pranie, możemy sobie postanowić, że będziemy je robić tylko, gdy pralka będzie pełna. Dlaczego? Im rzadziej uruchamiamy pralkę, tym mniej ona czerpie prądu. Tak samo wygląda kwestia zmywarki czy czajnika elektrycznego.

Ja mam zamiar od Nowego Roku sukcesywnie wprowadzać te zmiany u siebie. Myślę, że widok mniejszych rachunków za prąd jest tu największą motywacją i będzie też miłą nagrodą. 🙂 A czy Wy podejmiecie wyzwanie? ;-P

Pozdrawiam,
P.

Dodaj komentarz